Kierowcy Mercedesa na torze Red Bull Ring dobrze rozpoczęli weekend wyścigowy od ustanowienia dwóch najlepszych czasów w pierwszym treningu, ale nie uniknęli błędów.
Zawodnicy Mercedesa, podobnie jak większość stawki na nowej nawierzchni toru często testowali przyczepność swoich aut. Lewis Hamilton tracił panowanie nad swoim bolidem w czwartym zakręcie toru, podczas gdy Nico Rosberg zwiedzał pobocze w szóstym zakręcie.
Najgorzej pod tym względem weekend rozpoczął najmłodszy w stawce kierowca, reprezentujący barwy Red Bulla, Max Verstappen. Mimo iż na torze Red Bull Ring bandy oddalone są od toru na znaczne odległości, przed tegorocznym wyścigiem organizatorzy zmodyfikowali krawężniki, dodając w wielu kluczowych miejscach tuż za krawędzią toru żółte ograniczniki, które najwyraźniej spełniają swoje zadanie.
Max Verstappen już na początku sesji w ostatnich zakrętach toru uszkodził swoje przednie skrzydło po to, aby na pół godziny przed końcem zmagań ponownie je uszkodzić, a przy okazji połamać zawieszenie swojego RB12 i w ten sposób zakończyć poranny trening na żwirowym poboczu.
Holender ostatecznie zajął 8 miejsce, a przed nim znaleźli się jeszcze: Raikkonen, Ricciardo, Sainz czy Massa.
Do czołowej dziesiątki awansowali jeszcze Daniił Kwiat oraz Valtteri Bottas.
Zgodnie z zapowiedzią w porannym treningu doszło do jednej zmiany miejsc. Za sterami bolidu Force India po raz kolejny w tym sezonie zasiadł Alfonso Celis, który tym razem zastępował Sergio Pereza.
Meksykański kierowca zakończył jednak trening z ostatnim czasem, ale trzeba zaznaczyć że przez całą sesję korzystał tylko z miękkich opon Pirelli, czyli najtwardszej mieszanki dostępnej dla ekip w ten weekend, podczas gdy reszta stawki w większości korzystali z ultra-miękkich opon.
W dole tabeli wyników bardzo dobrze na Red Bull Ringu wypadł Pascal Wehrlein, który uzyskał 16 czas, wyprzedzając Jolyona Palmera, obu kierowców Saubera oraz swojego partnera zespołowego Rio Haryanto.
Kierowcy McLarena, którzy na ten weekend otrzymali efektownie wyglądające nowe tylne skrzydło uplasowali się dzisiaj na 13 (Button) i 14 (Alonso) miejscu.
Zespół Ferrari mimo iż do Austrii przywiózł nowy, poprawiony pałąk ochronny Halo 2, nie zdecydował się rano wyjechać z nim na tor, testując go jedynie statycznie wczoraj w swoim garażu. Kolejna szansa na zobaczenie tego urządzenia na torze pojawi się już za tydzień, gdyż zespół planuje ponownie przetestować je na torze Silverstone.
01.07.2016 14:23
0
Rekord Schumachera wyraźnie pobity a przecież to dopiero 1 trening - w kwalifikacjach powinno być dużo szybciej... Fajnie, że bolidy są tak szybkie, szkoda jednak, że tylko na 1 kółku - a w wyścigach muszą wszystko oszczędzać i jechać na pół gwizdka. Chciałbym zobaczyć obecne bolidy w wyścigu z możliwością tankowania - byłby to znowu krótkie sprinty od tankowania do tankowania, na pewno byłoby trudniej niż obecnie!
01.07.2016 15:08
0
@2 Też jestem za powrotem do tankowania :D
01.07.2016 15:08
0
@2 miało być @1 :D
01.07.2016 15:39
0
@1 i bez wyprzedzania, jak za dawnych czasów
01.07.2016 16:02
0
To ja nie wiem - i tak źle i tak niedobrze. Wg mnie tankowanie to był kolejny czynnik, który trzeba było brać przy doborze strategii... Po za tym ciekawie było jak dwa identyczne bolidy robiły znacząco różniące się od siebie czasy - jeden "dobrze" zatankowany, a drugi tak aby jak najszybciej przejechać dany odcinek...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się